Równo rok temu połączyliśmy nie tylko siły, ale łączymy już nawet kosmos i chaos. Dwie moce, które niewątpliwie mają wpływ na nasze życie. Owocny był to rok dla Kaja Kowalewska i Chaos i inne piętra, w tym czasie ukazał się "Niebospiecznik" i "Siedem grzechów głuchych", a na horyzoncie widać już kolejne książki. O nowym wydaniu "Chaosu i innych pięter" że nie wspomnę... 
Owocny był to rok dla mnie. We wrześniu 2016 ukazała się moja druga w dorobku książka pt. "Przyglądam się", a kilka dni temu, 07.08.2017, wyczekiwana, upragniona Operacja niebo.
Nie tylko piszemy. Jemy razem, tańczymy, bawimy się i śmiejemy. Przyjaźnimy się i za taką przyjaźń niebu jestem wdzięczny.
Bo przecież zrodziła się z chaosu (nie-przypadkowe spotkanie podczas II Zlotu Poetów w Łodzi), jak to u artystów bywa, i w takich warunkach czują się najlepiej.
Za nami rok solidnej pracy. Każde z nas pisze kolejne książki, planuje, zbiera inspiracje, zrywa owoce tego, co już zostało wypracowane.
Pewną tajemnicę zdradzę Wam już dzisiaj: za jakiś czas na moim blogu możecie się spodziewać recenzji książki Siedem grzechów głuchych.
Komentarze
Prześlij komentarz