Operuję niebo...


...bo za wiele jest dziur i zanieczyszczeń, które przedostają się do nas i przez nas. niebo jest piękne. ale zepsuło się od nadmiaru ołowiu w duszy. 


Operacja niebo jest moją trzecią książką. Pierwszą były Oczyszczenia. Zbiór opowiadań i przemyśleń. Dla smaku dorzuciłem do nich kilka wierszy. Taki zestaw. Ten debiut był mi potrzebny - by zacząć patrzeć na sztukę inaczej, by pisanie stało się dla mnie sposobem na wyrażanie większej palety emocji. Pisanie pozwala dojrzewać, choć jest to, jak zwykle to bywa, proces długotrwały i niekoniecznie zawsze przyjemny. Trzeba zmierzyć się z ilością niepotrzebnych słów, które bardzo się chciało powiedzieć. Zmierzyć przed samym sobą. Bo pisanie przede wszystkim powinno nieść maksimum znaczenia przy minimalnej ilości słów. Do tego jako pisarz aktualnie dążę.

Po Oczyszczeniach (mojej duszy, sprzątaniu starych i nowych lęków) przyszedł czas na Przyglądam się. Tytuł bardzo adekwatny do okresu w moim życiu, w którym książka ta powstawała. Jako młody dorosły człowiek, wszedłszy w nowe środowisko (pierwsza praca, pierwsza wydana książka itp.) miałem wiele okazji do tego, by się właśnie przyglądać. Ludziom. I poezji. Niezwykle ważnym elementem tej książki poetyckiej jest dla mnie do dzisiaj część poświęcona naturze. Po raz pierwszy w życiu tak bardzo zafascynowałem się naturą i tym, co mnie otacza, że zacząłem na temat tego piękna pisać. Otworzyłem się i pozwoliłem mojej duszy przeżyć emocjonującą i ważną przygodę. Tyle w temacie przyglądania się. Do tego na pewno jeszcze nie raz wrócę.

A teraz Operacja nieboOperacja niebo była w moim sercu już chyba dość dawno, na pewno przy tworzeniu niektórych wierszy z tomu Przyglądam się. Przecież czym innym jest szybowanie ponad dolinami pełnymi cudów, jak nie właśnie operacją niebo?


A może operacja niebo jest operacją mojego życia? Bo chcę od niego jak najwięcej i jak najpiękniej. Kocham życie i dlatego nie zgadzam się na szarość i monotonię. Życie każdego człowieka, każdej istoty jest nieporównywalnym skarbem. Może zabrzmi to banalnie (ale banalne prawdy trzeba sobie powtarzać jak najczęściej): przed nami długi weekend - kochani, jeśli jeszcze nie czujecie wiosny w sercu, to teraz właśnie jest ten moment, by zacząć z niej czerpać całym sobą. Smakować błękitny wiatr i czuć zapach słońca. Dobrego wypoczynku 




Komentarze