Ogłoszenia duszpisarskie

Sporo jest okazji do radości i do świętowania. U mnie nieustanne święto literackie, życiowe święto. A to nowy wiersz, a to jakiś inny fragment czegoś. No właśnie o tych rewelacjach chciałbym Wam nieco opowiedzieć i coś zapowiedzieć, może przepowiedzieć. Wiem, że dopiero co cieszyłem się z Wami chwilą, gdy otrzymałem Operację niebo. Jednak nie siedzę sobie i nie pachnę, tylko poza innymi obowiązkami, dalej piszę. Dziś będzie o dwóch nowych książkach. Dalej pracuję. Nad formą. Wiersza. Rozciągam się i wyobraźnię. Moi drodzy, pora na ogłoszenia duszpisarskie 😁



Pierwsza rzecz, o której z radością wspominam to nowa książka poetycka. Oczywiście zanim ujrzy światło drukarni, a potem światło dzienne, musi minąć jeszcze trochę czasu. Ale Nasilenie wiosenne, bo o nim mowa, już powstaje. Zbieram wiersze, buduję koncepcję całości. Podnoszę z ziemi liście i miesiące. Nasilam i przesilam. Przeczuwam. 

******************************************************************

mam duszę jasną poprzetykaną gałązkami
szeptem zielonym i optymizmem. pachnie ziołami
ściętym słowem dojrzewającym do zmian i wykreśleń.
nasila się codziennie jak wiosna i jak burza przed północą
przed porankiem. 


Marcin Kurcbuch/ Nasilenie wiosenne


******************************************************************

Zapowiedź numer jeden - książka poetycka Nasilenie wiosenne


To fragment jednego z wierszy, które zamierzam umieścić w nowej książce. Jak zwykle chcę Wam przekazać jak najwięcej emocji. Zamknąć je w tych kilkudziesięciu stronach i dzielić z Czytelnikami, bo to oni są dla mnie najważniejsi. Widzę w tym tomie biel, zieleń, ale również brud ziemi, pewien niepokój, zachwianie. Dobro i zło. Bo dobro chłonąć w życiu pragniemy, nie chcemy go unikać, a zła uniknąć się czasem nie da. Zwłaszcza tego zła zewnętrznego, niezależnego od nas i naszych bliskich. Wojen, terroru, kataklizmów. Przeplatam dobro złem, złem dobro, by nikt nie spadł z szali emocji i słów. 

Pracuję nad wiosną - może dlatego nie odczuwam nadchodzącej jesieni? 🍃🌿💗


Zapowiedź numer dwa - powieść Nić


Druga bardzo istotna wiadomość. Pierwotnie do nowego wydania Oczyszczeń chciałem dodać bonusowe opowiadanie. Z kilku słów siedzących w głowie zrobiło się kilka zdań na komputerze. Mały strumyk cokolwiek się rozrósł. Zabrakło 20 stron na zmieszczenie historii. Zabrakło 30. Podjąłem decyzję, że będę pisał dalej. Nie wiem, nie przewiduję konkretnej ilości stron. Myślę, że jak historia, którą mam do opowiedzenia, skończy się, to zakończy się proces pisania. Nie dłużej i nie krócej. Słucham opowieści, która powstaje, podążam w kierunku, który wyznaczają mi bohaterowie. Modeluję. Dodaję wątki, które same przychodzą do głowy.


******************************************************************


Tak samo jest z człowiekiem: można go uszkodzić, a potem próbować naprawić przez terapie, grupy i inne fantazje. Z czasem się to udaje, ból mija. Ale nie zmienia to przeszłości i faktu, że rysa pozostaje na całe życie. Po prostu pewnych rzeczy nie da się wymazać. Nie ma gumki czy korektora dla ludzkiej duszy.

Marcin Kurcbuch, Nić


******************************************************************


Moja powieść powstaje pod tytułem Nić. Może pamiętacie opowiadanie Nić ze zbioru Oczyszczenia? Tak, to będzie kontynuacja tamtej historii. Choć w innej konwencji. Z innym bagażem słownym.

Sam niecierpliwie czekam na wszystkie te wydarzenia. Wkładam w to serce i duszę. Czuję całym sobą i to jest motywujące. Nasilam, przesilam. Przeczuwam. I zawieszam Nić.

Komentarze